Przychodzę dziś do Was z krótką recenzją taniutkiego mleczka do ciała BeBeauty Care, które dostaniecie za zawrotną cenę ok. 8 zł w Biedronce (za 400ml!). Nie zrażajcie się pochopnie!
Balsam ma same zalety, od dobrego działania, poprzez akceptowalny skład, na funkcjonalnym opakowaniu skończywszy.
Lubię go za to, że dobrze nawilża moją suchą skórę, a jednocześnie szybko się wchłania, co szczególnie doceniam po porannym prysznicu. Mimo pozornie gęstej konsystencji, świetnie się rozsmarowuje, nie zostawiając tłustej warstwy (brr.. .) Aplikację przyśpiesza wygodna pompka, która nie radzi sobie jednak z wydobyciem produktu, gdy już się kończy i zostaje go zaledwie resztka-wtedy trzeba go wytrząsać z opakowania. To jedyna mała wada, którą jestem w stanie zaakceptować, że względu na to, jak świetne nawilżenie kosmetyk mi daje - czuję się komfortowo cały dzień.
W dodatku balsam jest całkiem wydajny, oraz atrakcyjny cenowo, co ma pewne znaczenie, ponieważ kosmetyki do ciała idą u mnie jak woda Zużywam już drugie opakowanie tego mleczka, pokazywałam Wam jedno w denku. Podejrzewam, że produkuje je Tołpa (a ja lubię się z pielęgnacją ciała tej marki), chociaż brak dokładnej informacji o producencie na opakowaniu.
Naprawdę serdecznie polecam ten kosmetyk Waszej uwadze, kolejna perełka za grosze!
Ja też nie lubię czekać kiedy mi się coś wchłania więc tutaj wielki plus za to :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na Konkurs :)
Dziękuję za zaproszenie! :) Tak, nie ma nic gorszego niż lepka skóra rano, gdy rano się śpieszymy; szczególnie gdy temperatura za oknem wzrasta.
Usuń